 |
Forum dyskusyjne Aeroklubu Opolskiego www.aeroklub.opole.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pelikan
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:54, 02 Lis 2010 Temat postu: Jazda przednia |
|
|
1.11 w dniu wszystkich świętych wybrałem się ze Zbyszkiem na falę i o mało co sam nie zostałem świętym po tym co przeżyłem. Z punktu widzenia na lotnisku wiało słabo. Hol przy starcie spoko, jazda zaczęła się gdy skończyło się lotnisko. Rotory niestety nam nie odpuściły. Pierwszy strzał był ok 100 metrów nad ziemią, kiedy chciałem zrobić zdjęcie samolotu, ale gdy aparat prawie nie wybił mi zębów to sobie odpuściłem. Po 10 minutach holu było niby ok, ale wszystko było dopiero przed nami. Przeszliśmy w drugą strefę rotorów. Trzęsło tak mocno, że zaciągnąłem pasy na maxa przy podrzutach popuszczały się samoczynnie. Torbienie trwało ok 4 minut. Później około 7-8 minuty totalny spokój i myślałem, że już będzie "lajt". Kto by się spodziewał, że najgorsze dopiero nadejdzie. Zdziwiłem się bardzo gdy samolot prawie stanął bokiem. Raz góra, raz dół, na przemian, raz samolot raz my. Kątem oka widziałem jak Zbychu włączał "hamule" i walczył. Oczywiście zachwując kamienny spokój w przeciwieństwie do mnie. Rzucało tak nami dobre 5-6 minut. Później podlecieliśmy pod Pradziada i wyczepiliśmy się. O dziwo nosiło bardzo słabo. Niestety musieliśmy latać 2 godziny na tych "francowatych" rotorach. Nie czułem już "zwieraczy" i kręgosłupa. Po ponad 2 godzinach stwierdziłem, że coś jest nie tak i chyba zabiorę Zbychowi drążek. Dobrze, że tego nie zrobiłem, bo świętych byłoby dwóch. Zbychu stwierdził, że już go to wk**wia i zrobi to po swojemu. No to jak zaczął robić to szybowiec w tych rotorach był w każdej pozycji oprócz "do góry nogami". Jak zwykle dopiął swego i wydostaliśmy się na 3 tysiące metrów i później spoko. Z mojej obserwacji ten tydzień falowy, który był nie był ciekawy. Świadczą o tym dwa wypadki szybowców w Jaseniku. Wczoraj niektórzy piloci zaraz po starcie i po paru większych strzałach zrezygnowali i wylądowali na lotnisku. Świadczy to o tym, że nie każda fala jest jednakowa i nie dla wszystkich pilotów. Nie wiem kiedy następny raz pojadę na falę, bo naprawdę chłopaki muszę trochę ochłonąć, a nie należę do miękkich.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luki
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 18:28, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Po obejrzeniu fotek pierwsze wrażenie to zazdrość... Po przeczytaniu opisu, to pierwsze wrażenie już nie jest takie oczywiste Może kiedyś dane mi będzie ocenić samemu czy takie jazdy to sport dla mnie...
Zapomniałbym, owoc południowy (jak mniemam) pełnił jakąś konkretną rolę ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Luki dnia Czw 18:45, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|